Opublikowane na Radio Egida (https://www.radio.us.edu.pl/)

Zanim pójdę. Długa droga zespołu Happysad - Recenzja biografii zespołu Happysad

Zdjęcie: Happysad / Facebook


„Są momenty takie, że o wszystkim zapominam” – to nie tylko fragment fantastycznego utworu zespołu Happysad, to też doskonałe podsumowanie czasu spędzonego w towarzystwie biografii zatytułowanej: „Zanim pójdę. Długa droga zespołu Happysad”, autorstwa dziennikarki – Żanety Gotowlaskiej. Opowieści, która pochłania czytelnika. Uwalnia od problemów dnia codziennego i przenosi wprost do muzycznego świata.

Długa, a dokładniej dwudziestoletnia, droga zespołu Happysad okazała się idealną okazją do opowiedzenia historii tego, jak kilku miłośników muzyki z niewielkiej miejscowości, bo ze Skarżyska-Kamiennej, postanowiło zawalczyć o swoje marzenia i tym samym stać się jednym z najlepszych zespołów w Polsce.
 
Opowieść przypadnie do gustu nie tylko fanom zespołu, ale również wszystkim tym, którzy interesują się muzycznym światem zza kulis.
 

Kulisy historii zespołu zapisane w książce

 
Książka uchyla rąbka tajemnicy o produkcji, kulisach tworzenia piosenek oraz o intrygującym życiu w trasie. Niezwykle ciekawym elementem biografii są wypowiedzi nie tylko członków zespołu, ale również osób, których drogi z zespołem się rozeszły. Lektura pozwala poznać punkt widzenia każdej ze stron. Znajdziemy tu również ogrom anegdot oraz historii chwytających za serce. Nie dajcie się jednak zwieść wyobrażeniom o idealnym życiu muzyków, bo jak to w życiu bywa, droga zespołu jest pełna wzlotów, jak i upadków.
 
Autorka w sposób doskonały opowiada o wszystkich wydarzeniach, a tym samym z każdym kolejnym wersem coraz bardziej zacieśnia emocjonalną więź między czytelnikiem a zespołem. W trakcie tej niezwykłej czytelniczej podróży każdy z członków Happysad daje się poznać nieco bliżej, co jeszcze bardziej pogłębia relację zespołu z fanami. Swoją drogą, czym byłby zespół bez fanów, którzy również zajmują ważną część opowieści?
 
Poznajemy wiernych słuchaczy zespołu, którzy dzielą się swoimi wspomnieniami oraz utworami, stanowiącymi soundtrack do ich życia. Biografia daje możliwość towarzyszenia członkom zespołu na każdym etapie ich muzycznej kariery. Żaneta Gotowalska odsłania wiele ciekawych i nieznanych dotychczas kwestii związanych z zespołem i ich twórczością. Znajdziemy tu mnóstwo interesujących informacji o albumach oraz wybranych utworach. Jako że wypowiedzi zespołu cechują się wyjątkową szczerością, muzycy bez zbędnego owijania w bawełnę odkrywają przed nami różne, często niełatwe momenty z życia, co dodaje otuchy i pozwala utożsamić się ze swoimi idolami. Czytając tę biografię, można zatracić się w świecie muzyków i odkryć go na nowo. Bardzo ważnym elementem, książki, jest fakt, że autorka biografii towarzyszyła zespołowi w wielu koncertach na różnych etapach ich koncertowych przygód, dzięki czemu idealnie oddaje magię panującą podczas występów na żywo.
 

Biografia Happysad inna niż wszystkie

 
Jeśli chodzi o detale, to biografia nie jest napisana w formie wywiadu rzeki. Autorka prowadzi nas przez różne opisy i wypowiedzi członków zespołu, współpracowników, fanów oraz innych artystów, co czyni ją niezwykle lekką i przyjemną w czytaniu. Fantastycznym elementem dopełniającym całą opowieść jest duża liczba zdjęć z archiwum zespołu, które nieraz wywołują uśmiech na twarzy.
 
W tej wspaniałej muzyczno-czytelniczej podróży najbardziej urzekła mnie historia o niezwykłej przyjaźni między ludźmi, których połączyła wyjątkowa wrażliwość i miłość do muzyki. Oczywiście, przedstawiona w tej biografii droga nie jest usłana różami, co dodaje motywacji, aby przeciwstawiać się przeciwnościom losu i walczyć o swoje. Zatem jeśli chcecie wraz z zespołem Happysad wybrać się w trasę koncertową przez wszystkie etapy ich muzycznej kariery, bez cienia wątpliwości polecam Wam tę lekturę.
 
Wobec tego nie czekajcie dłużej i jakby nie było jutra, wyruszcie w muzyczną wyprawę z zespołem!
Adres źródła: https://www.radio.us.edu.pl/zanim-pojde-dluga-droga-zespolu-happysad-recenzja-biografii-zespolu-happysad/rma