Niespodzianki nie było, Polska przegrała z Holandią. W Cardiff zagramy o utrzymanie w Dywizji IA
Czesław Michniewicz desygnował do gry dość ofensywnie ustawioną jedenastkę na bokach obrony, jako wahadłowi, zagrali Nicola Zalewski oraz Przemysław Frankowski. Najbliżej bramki Wojciecha Szczęsnego ustawionych było trzech stoperów Jan Bednarek, Kamil Glik i Jakub Kiwior. Trio zagrało po raz pierwszy w takim zestawieniu i od razu miało przed sobą duże wyzwanie.
Od samego początku spotkania swój rytm narzuciła drużyna prowadzona przez Luisa van Gaala. Holendrzy często atakowali skrzydłami, a jedna z pierwszych prób zakończyła się powodzeniem. Po pięknej akcji prawą stroną i asyście Denzela Dumfriesa w 14 minucie meczy piłkę w siatce umieścił Cody Gakpo.
Do końca pierwszej połowy obraz gry niewiele się zmienił. Holendrzy dominowali na boisku, a Polacy byli w stanie nie byli w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Remko Pasveera – 38-letniego debiutanta. W tej części gry jedyną sytuację dla Biało-Czerwonych miał Zalewski, którego strzał okazał się być za słaby.
W przerwie selekcjoner reprezentacji Polski zdecydował się na przeprowadzenie jednej zmiany. Boisko opuścił kompletnie niewidoczny Karol Linetty, a zastąpił go Arkadiusz Milik.
Początek drugich 45 minut mógł dawać odrobinę optymizmu. Polacy stworzyli sobie dogodną sytuację a z najbliższej odległości spudłował Milik. Niestety były to dobre złego początki. Od tego momentu gra Biało-Czerwonych kompletnie się nie układała. Na boisku ponownie zaczęli dominować Holendrzy, którzy podwyższyli prowadzenie w 60 minucie gry. Drugą bramkę dla drużyny Oranje zdobyły Steven Bergwijn. Po tym trafieniu na PGE Narodowym niewiele się działo. Podopiecznie Luisa van Gaala kontrolowali wynik spotkania, a najciekawszą sytuacją na przestrzeni ostatnich 30 minut była przepychanka w polu karnym pomiędzy Wojciechem Szczęsnym i Woutem Weghorstem.
Niestety gra reprezentacji Polski w tym meczu pozostawiała wiele do życzenia. Holendrzy zasłużenie wygrali 2:0 i pokazali Biało-Czerwonym miejsce w szeregu. Porażka sprawia, że w najbliższym meczu z Walią Polacy będą grali arcyważne spotkanie o utrzymanie w Dywizji IA ligi Narodów UEFA.
Początek spotkania w Cardiff w niedzielę, 25 września 2022, o godzinie 20:45.
Polska - Holandia 0:2 (0:1)
Bramki: 14’ Gakpo, 60’ Bergwijn
Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 5. Jan Bednarek, 15. Kamil Glik, 3. Jakub Kiwior - 17. Przemysław Frankowski (79, 18. Bartosz Bereszyński), 10. Grzegorz Krychowiak, 8. Karol Linetty (46, 7. Arkadiusz Milik), 20. Piotr Zieliński (86, 13. Mateusz Łęgowski), 19. Sebastian Szymański (70, 14. Mateusz Klich), 21. Nicola Zalewski (79, 4. Michał Skóraś) - 9. Robert Lewandowski.
Holandia: 1. Remko Pasveer - 2. Jurriën Timber, 4. Virgil van Dijk, 5. Nathan Aké - 22. Denzel Dumfries, 20. Teun Koopmeiners (6, 11. Steven Berghuis; 75, 18. Kenneth Taylor), 21. Frenkie de Jong (46, 15. Marten de Roon), 8. Cody Gakpo, 17. Daley Blind - 7. Steven Bergwijn (75, 19. Wout Weghorst), 10. Memphis Depay (52, 9. Vincent Janssen).